Podkłady, po które sięgam najczęściej : Bourjois, Revlon, Pierre Rene, Bell

czwartek, 18 czerwca 2015

Chcę Wam dziś przedstawić podkłady, których używam najczęściej. Jestem bladziochem więc znalezienie koloru idealnego to dla mnie nie lada wyzwanie. Bardzo lubię cały proces jakim jest testowanie nowych podkładów. Nakładanie ich na twarz gąbeczką, pędzlem czy palcami sprawia mi niezłą frajdę. Lubię lekki i świeży efekt, dlatego najczęściej decyduję się na...
                                                                              >>>



Revlon Colorstay 150 BUFF
To chyba klasyk, o którym ciężko powiedzieć choćby jedno złe słowo. Jest dość ciężki jednak cienka warstwa nadaje się nawet na co dzień. Wielką zaletą jest to, że szybko zastyga i jest bardzo trwały. Jeśli szykuje mi się jakieś większe wyjście to wiem, że mnie nie zawiedzie. Jest jasny, bez różowych tonów i pozostawia matowe wykończenie. Jeśli mam się do czegoś przyczepić to tylko do braku pompki :)


Bourjois Healthy Mix 51 Vanilla
To mój ulubieniec od dłuższego czasu. Lubię go za zapach, odcień i lekkość. Kolejną zaletą jest promienny i świetlisty efekt jaki pozostawia. Bardzo dobrze się rozprowadza, nie tworzy żadnych niechcianych śladów. Utrzymuje się na twarzy cały dzień bez konieczności poprawiania.Wracam do niego przy okazji promocji w drogeriach.


Pierre Rene Skin Balance 20 champagne
Jest gęsty, mocno kryjący i na prawdę jasny. Jedna, cienka warstwa wygląda naturalnie...jednak ja nie mogę się do niego w pełni przekonać. Drażni mnie to, że nie zastyga na twarzy i pozostawia lepką warstwę. Muszę użyć dużo pudru żeby pozbyć się tego uczucia. Kolejna sprawa to aplikacja, która może się okazać dość kłopotliwa. Najlepiej nakłada się go beautyblenderem lub stemplując pędzlem...w innym wypadku może pozostawiać rysy i maziaje.



Bell Illumi Lightening 01 light beige 
Trafiłam na niego w Biedronce i postanowiłam wypróbować. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Lekki, długo się utrzymuje i pozostawia matowy efekt. Kolor jest również bardzo bezpieczny, choć nieco ciemniejszy niż Bourjois czy Pierre. Jak na produkt za 13 zł, nie mam nic do zarzucenia. 


Jak widzicie wszystkie kolory są do siebie bardzo zbliżone. Wszystkie z nich są beżowe wpadające w żółć, bez różowych tonów. 
Podsumowując, jeśli miałabym wybrać najjaśniejszy podkład to postawiłabym na Pierre. 
Gdybym miała wybrać jeden za którym płakałabym gdyby go wycofali...byłby to Bourjois. Najtrwalszy to Revlon, a bardzo dobry i tani Bell 


Ciekawa jestem jaki jest Wasz ulubiony podkład ? 

Pozdrawiam <3

82 komentarze:

  1. Ja tego ulubionego ciągle szukam. Swego czasu byłam zadowolona z podkładu z FM'u. Teraz używam na zmianę Maybelline Afinitone Mineral i Rimmel Wake Me Up, ten z nową formułą, i też są okej :) Żałuję, że nie wypróbowałam tego Healthy Mix jak były promocje w Rossmannie, ale na pewno podczas kolejnej kupię, bo jestem go strasznie ciekawa! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo nie wiedzialam, że Wake me up ma nowa formułę ! Chętnie spróbuje, bardzo lubiłam ten standardowy

      Usuń
  2. hahhaha oprócz bell to również podkłady które używam najczęściej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Healthy Mix.Kupiłam go na promocji -49% w Rossmannie i przepadłam, zakochałam się. Jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to cudnie, że trafiłaś na swój odcień na -49% bo to była istna masakra :D

      Usuń
    2. byłam kilka minut po otwarciu. kobiety chyba jeszcze spały. złapałam ostatni 52 ;) (51 zwykle nie było, więc żadne zaskoczenie) :)

      Usuń
    3. Ajjj ja opowiadalam historie, ze poszlam ktoregos dnia tej promocji i nie bylo juz zadnego koloru...a na srodku stal jeden jedyny moj 51 i czekal na mnie

      Usuń
  4. 'Colorstay' okazał się u mnie absolutną porażką, choć było to wieki temu, nie mam najmniejszej ochoty do niego wracać. Z 'Healthy Mix' wiązałam duże nadzieje, które spełzły na niczym, niestety kiedy go używam, stan mojej cery automatycznie się pogarsza :-/ Póki co stoi i się kurzy! Muszę jeszcze wypróbować ten 'Skin Balance', nie wiem czy w końcu znajdę coś tańszego, co by mnie usatysfakcjonowało, a raczej moją gębę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orety to rzeczywiscie niefajnie...
      Wierzę, że znajdziesz w końcu podkład idealny :>

      Usuń
  5. Moim ulubieńcem w tej chwili jest Bourjois CC Cream :D Mi podkład Pierre Rene kompletnie nie podszedł. Nie nadawał się do mojej cery :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz...ten Pierre to niezły gagatek. Na cc już się czaję :D

      Usuń
  6. Muszę w końcu kupić healthy mix :) aktualnie używam astor perfect stay, bardzo fajny ale nie idealny dla cery z suchymi skórkami :( już nie wiem co używać..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie healthy mix robi cała robote i goraco Ci polecam :*

      Usuń
  7. Ja używam teraz najczęście loreal infallible matte ale hm też lubię:) revlon też jest dla mnie zbyt ciężki. Na lato lubię też Shiseido UV Protective

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo kojarze ten Infallible, jestem bardzo ciekawa tego produktu !:)

      Usuń
  8. Pierre Rene Skin Balance to jeden z najlepszych podkładów drogeryjnych. Trzeba tylko robić sobie od niego kilkutygodniową przerwę, bo mogą wystąpić problemy z cerą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raczej zamiennie stosuje te podkłady...jednak jak już się uczepię healthy mix to cisnę do dna :D

      Usuń
  9. Na temat podkładu wiele powiedzieć nie mogę, bo nie używam :) Ale pewnie za jakiś czas zacznę ;))) więc dobrze wiedzieć, które najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie pięknie bez podkładu :) Ale jak już zechcesz to wybierzemy coś idealnego :*

      Usuń
  10. HM to mój ulubieniec od dawna. CS tez lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam Revlon CS, ale wybrałam za ciemny odcień. Musze kiedyś zainwestować znów, ale tym razem w jaśniejszy. Bourjois HM tez miałam. Niestety u mnie trzymał się krótko, ale i najjasniejszy odcień był dla mnie za ciemny. Pierre rene bardzo kusi od dawna, ale ma mieszane opinie i to mnie powstrzymuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak to prawda Pierre ma mieszane opinie... Ja sama nie jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć czy kupiłabym go jeszcze raz. Chyba tylko ze względu na jaśniutkie kolorek :))

      Usuń
    2. Dlatego się powstrzymuje. Ja z drogeryjnych kończę obecnie max factora i teraz czekam na azjatycki krem bb. Ja zawsze wracam, do swojego ulubionego clarinsa, ale kiedyś w końcu muszę wrócić do revlonu ;) p.s.: a to nadal nie dali w revlonach pompki? przecież miała być :O

      Usuń
    3. Z tego co wiem to dali ale ja mam jeszcze tą starą wersję :D

      Usuń
    4. no chyba, że tak. z tamtą wersją to było ciężko - dużo się marnowało.
      jak dali to nie ma najmniejszego problemu ;)

      Usuń
  12. ja ulubionego nadal szukam, jak na razie nie polubiłam się do końca z HM, a w Colorstay mi kolor nie odpowiadał :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A taka byłam nastawiona na Pierre Rene . :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież zawsze może się okazać, że dla Ciebie byłby super ! :)

      Usuń
  14. Revlon to mój podkład idealny na jakieś imprezy utrzymuj się u mnie długo. Pierre Rene mam i to nawet trzy kolory, lecz jakoś za często nie używam tego podkładu na sobie, częściej na klientkach ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. Może Cię zaskoczę, ale nigdy nie stosowałam podkładu :D Na co dzień używam kremu BB. Czasem zimą brakuje mi lepszego zamaskowania, więc muszę się za czymś rozejrzeć. O Revlonie czytałam już dobre opinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama ma 44 lata i też nigdy nie stosowała żadnego podkładu :> Ja po prostu kocham ten proces fluidowania się :D

      Usuń
  16. Revlon to mój ulubieniec aczkolwiek kiedyś planuje się skusić na Piere Renne i Bourjois:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja używam z Lirene ideale glam&mat i jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana, pomyśl że dla mnie zimą Revlon CS 110 Ivory jest za ciemny:D także nie masz jeszcze tak źle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orety to zakup tego białego fluidu do rozrabiania, rozjasniania podkladow to dla Ciebie super opcja bladzioszku ;*

      Usuń
  19. miałam tylko revlona:)i czasami jednak za cieżki był

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana, co do Healthy Mix to miałaś go może jeszcze kiedyś w starej wersji (i starej butelce)? Pytam, bo zastanawiam się (jeśli miałaś), czy widzisz jakąś różnicę? Pogorszenie jakości? Moje stare wersje już się skończyły, a o nowej słyszałam tyle złego (od osób, które używały starszej), że mam ogromne opory przed kupnem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli mam być szczera to nie mam zielonego pojęcia ! Chyba tych starych w ogóle nie pamiętam :<

      Usuń
  21. Mnie Revlon zapchał:( Moim ulubieńcem jest Estee Lauder Double Wear Light:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z tych podkładów znam tylko Revlon , jednak teraz wolę dużo lżejsze formuły :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie używałam niestety żadnego z nich :(
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  24. żadnego z nich nie miałam. też jestem blada i kusi mnie ten Bourjois, ale testowałam go na ręce w Rossmannie i wydawał się taki żółty..

    OdpowiedzUsuń
  25. Moim ulubionym jak narazie jest taki hypoalergiczny z Bell dopasowujący się do skóry :) :P albo krem BB matujący z Avonu :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem bardzo ciekawa tego hypo z bell, duzo dobrego o nim slyszalam a nie mialam okazji sprobowac !:)

      Usuń
  26. O podkładzie Revlon słyszałam wiele dobrego gdy tylko mój się skończy to na pewno po niego sięgnę bo mnie bardzo ciekawi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już się zdecydujesz to proponuję drogerie internetowe, ceny duuuuuużo niższe :)))

      Usuń
  27. Uwielbiam ten z revlonu :)

    Zapraszam do mnie na nowy post oraz rozdanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przyznam się szczerze, że nie maiłam żądnego. Obecnie używam podkładu Bourjois 123.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  29. burżua i revlon mnie zaciekawiły

    OdpowiedzUsuń
  30. O Bourjois Healthy słyszałam dużo dobrego, muszę go w końcu wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  31. ja mam swój jeden jedyny ukochany z oriflame i nie umiem zastąpic go innymi ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem który masz na myśli ? Słyszałam sporo dobrego o którymś z Oriflame. Chyba Giordani

      Usuń
  32. Nie znam żadnego. Najczęściej używam pudrów :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Miałam tylko ten z Revlonu, ale nie za bardzo się z nim polubiłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  34. Miałam Revlon dla cery tłustej ale za ciężki dla mnie i zastanawiałam się nad wersją dla suchej cery, bourjois używam na codzień i bardzo lubię , a Pierre Rene już długo za mną chodzi tylko nie wiem jaki kolorek zamówić ;)))

    Dodaje do obserwowanych ;)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierre tez jest dość ciężki i się lepi, wiele dziewczyn chwali także moze to ja jestem maruda :D

      Usuń
  35. Bourjois bardo go chece , ale dostepu nie mam :( naraie uzywam bb creams i cc creams ... ale planuje sie z zakupem Born this Way z Too faced :)

    OdpowiedzUsuń
  36. też mam ten sam problem co TY:( jestem blada i ciężko mi wybrać odpowiedni kolor. Używałam fluid z Revlona i byłam zadowolona :) W takiej cenie chętnie wypróbuję podkład od Bell, jak nie będzie mi odpowiadał nie będzie szkoda pieniędzy :P Mój ulubiony do którego wracam już od dłuższego czasu to Maybelline Affinimat <3
    http://slateforthebody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. u mnie niestety Revlon się nie sprawdził, tak bardzo przesuszał mi skórę, a miałam wersję do skóry suchej. Healthy Mix bardzo lubię, a pozostałych dwóch nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń