Chcę Wam dziś przedstawić podkłady, których używam najczęściej. Jestem bladziochem więc znalezienie koloru idealnego to dla mnie nie lada wyzwanie. Bardzo lubię cały proces jakim jest testowanie nowych podkładów. Nakładanie ich na twarz gąbeczką, pędzlem czy palcami sprawia mi niezłą frajdę. Lubię lekki i świeży efekt, dlatego najczęściej decyduję się na...
>>>
Revlon Colorstay 150 BUFF
To chyba klasyk, o którym ciężko powiedzieć choćby jedno złe słowo. Jest dość ciężki jednak cienka warstwa nadaje się nawet na co dzień. Wielką zaletą jest to, że szybko zastyga i jest bardzo trwały. Jeśli szykuje mi się jakieś większe wyjście to wiem, że mnie nie zawiedzie. Jest jasny, bez różowych tonów i pozostawia matowe wykończenie. Jeśli mam się do czegoś przyczepić to tylko do braku pompki :)
To chyba klasyk, o którym ciężko powiedzieć choćby jedno złe słowo. Jest dość ciężki jednak cienka warstwa nadaje się nawet na co dzień. Wielką zaletą jest to, że szybko zastyga i jest bardzo trwały. Jeśli szykuje mi się jakieś większe wyjście to wiem, że mnie nie zawiedzie. Jest jasny, bez różowych tonów i pozostawia matowe wykończenie. Jeśli mam się do czegoś przyczepić to tylko do braku pompki :)
Bourjois Healthy Mix 51 Vanilla
To mój ulubieniec od dłuższego czasu. Lubię go za zapach, odcień i lekkość. Kolejną zaletą jest promienny i świetlisty efekt jaki pozostawia. Bardzo dobrze się rozprowadza, nie tworzy żadnych niechcianych śladów. Utrzymuje się na twarzy cały dzień bez konieczności poprawiania.Wracam do niego przy okazji promocji w drogeriach.
Pierre Rene Skin Balance 20 champagne
Bell Illumi Lightening 01 light beige
To mój ulubieniec od dłuższego czasu. Lubię go za zapach, odcień i lekkość. Kolejną zaletą jest promienny i świetlisty efekt jaki pozostawia. Bardzo dobrze się rozprowadza, nie tworzy żadnych niechcianych śladów. Utrzymuje się na twarzy cały dzień bez konieczności poprawiania.Wracam do niego przy okazji promocji w drogeriach.
Pierre Rene Skin Balance 20 champagne
Jest gęsty, mocno kryjący i na prawdę jasny. Jedna, cienka warstwa wygląda naturalnie...jednak ja nie mogę się do niego w pełni przekonać. Drażni mnie to, że nie zastyga na twarzy i pozostawia lepką warstwę. Muszę użyć dużo pudru żeby pozbyć się tego uczucia. Kolejna sprawa to aplikacja, która może się okazać dość kłopotliwa. Najlepiej nakłada się go beautyblenderem lub stemplując pędzlem...w innym wypadku może pozostawiać rysy i maziaje.
Bell Illumi Lightening 01 light beige
Trafiłam na niego w Biedronce i postanowiłam wypróbować. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Lekki, długo się utrzymuje i pozostawia matowy efekt. Kolor jest również bardzo bezpieczny, choć nieco ciemniejszy niż Bourjois czy Pierre. Jak na produkt za 13 zł, nie mam nic do zarzucenia.
Jak widzicie wszystkie kolory są do siebie bardzo zbliżone. Wszystkie z nich są beżowe wpadające w żółć, bez różowych tonów.
Podsumowując, jeśli miałabym wybrać najjaśniejszy podkład to postawiłabym na Pierre.
Gdybym miała wybrać jeden za którym płakałabym gdyby go wycofali...byłby to Bourjois. Najtrwalszy to Revlon, a bardzo dobry i tani Bell
Ciekawa jestem jaki jest Wasz ulubiony podkład ?
Pozdrawiam <3
Ja tego ulubionego ciągle szukam. Swego czasu byłam zadowolona z podkładu z FM'u. Teraz używam na zmianę Maybelline Afinitone Mineral i Rimmel Wake Me Up, ten z nową formułą, i też są okej :) Żałuję, że nie wypróbowałam tego Healthy Mix jak były promocje w Rossmannie, ale na pewno podczas kolejnej kupię, bo jestem go strasznie ciekawa! :D
OdpowiedzUsuńOo nie wiedzialam, że Wake me up ma nowa formułę ! Chętnie spróbuje, bardzo lubiłam ten standardowy
Usuńhahhaha oprócz bell to również podkłady które używam najczęściej :)
OdpowiedzUsuńBo one sa po prostu najlepsze :D
UsuńUwielbiam Healthy Mix.Kupiłam go na promocji -49% w Rossmannie i przepadłam, zakochałam się. Jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNo to cudnie, że trafiłaś na swój odcień na -49% bo to była istna masakra :D
Usuńbyłam kilka minut po otwarciu. kobiety chyba jeszcze spały. złapałam ostatni 52 ;) (51 zwykle nie było, więc żadne zaskoczenie) :)
UsuńAjjj ja opowiadalam historie, ze poszlam ktoregos dnia tej promocji i nie bylo juz zadnego koloru...a na srodku stal jeden jedyny moj 51 i czekal na mnie
Usuń'Colorstay' okazał się u mnie absolutną porażką, choć było to wieki temu, nie mam najmniejszej ochoty do niego wracać. Z 'Healthy Mix' wiązałam duże nadzieje, które spełzły na niczym, niestety kiedy go używam, stan mojej cery automatycznie się pogarsza :-/ Póki co stoi i się kurzy! Muszę jeszcze wypróbować ten 'Skin Balance', nie wiem czy w końcu znajdę coś tańszego, co by mnie usatysfakcjonowało, a raczej moją gębę :-)
OdpowiedzUsuńOrety to rzeczywiscie niefajnie...
UsuńWierzę, że znajdziesz w końcu podkład idealny :>
Moim ulubieńcem w tej chwili jest Bourjois CC Cream :D Mi podkład Pierre Rene kompletnie nie podszedł. Nie nadawał się do mojej cery :<
OdpowiedzUsuńNo widzisz...ten Pierre to niezły gagatek. Na cc już się czaję :D
UsuńMuszę w końcu kupić healthy mix :) aktualnie używam astor perfect stay, bardzo fajny ale nie idealny dla cery z suchymi skórkami :( już nie wiem co używać..
OdpowiedzUsuńDla mnie healthy mix robi cała robote i goraco Ci polecam :*
UsuńJa używam teraz najczęście loreal infallible matte ale hm też lubię:) revlon też jest dla mnie zbyt ciężki. Na lato lubię też Shiseido UV Protective
OdpowiedzUsuńOo kojarze ten Infallible, jestem bardzo ciekawa tego produktu !:)
UsuńPierre Rene Skin Balance to jeden z najlepszych podkładów drogeryjnych. Trzeba tylko robić sobie od niego kilkutygodniową przerwę, bo mogą wystąpić problemy z cerą.
OdpowiedzUsuńJa raczej zamiennie stosuje te podkłady...jednak jak już się uczepię healthy mix to cisnę do dna :D
UsuńNa temat podkładu wiele powiedzieć nie mogę, bo nie używam :) Ale pewnie za jakiś czas zacznę ;))) więc dobrze wiedzieć, które najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTobie pięknie bez podkładu :) Ale jak już zechcesz to wybierzemy coś idealnego :*
UsuńHM to mój ulubieniec od dawna. CS tez lubię :)
OdpowiedzUsuńOo to świetnie :)
UsuńMiałam Revlon CS, ale wybrałam za ciemny odcień. Musze kiedyś zainwestować znów, ale tym razem w jaśniejszy. Bourjois HM tez miałam. Niestety u mnie trzymał się krótko, ale i najjasniejszy odcień był dla mnie za ciemny. Pierre rene bardzo kusi od dawna, ale ma mieszane opinie i to mnie powstrzymuje ;)
OdpowiedzUsuńO tak to prawda Pierre ma mieszane opinie... Ja sama nie jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć czy kupiłabym go jeszcze raz. Chyba tylko ze względu na jaśniutkie kolorek :))
UsuńDlatego się powstrzymuje. Ja z drogeryjnych kończę obecnie max factora i teraz czekam na azjatycki krem bb. Ja zawsze wracam, do swojego ulubionego clarinsa, ale kiedyś w końcu muszę wrócić do revlonu ;) p.s.: a to nadal nie dali w revlonach pompki? przecież miała być :O
UsuńZ tego co wiem to dali ale ja mam jeszcze tą starą wersję :D
Usuńno chyba, że tak. z tamtą wersją to było ciężko - dużo się marnowało.
Usuńjak dali to nie ma najmniejszego problemu ;)
ja ulubionego nadal szukam, jak na razie nie polubiłam się do końca z HM, a w Colorstay mi kolor nie odpowiadał :)
OdpowiedzUsuńA to niespodzianka !
UsuńA taka byłam nastawiona na Pierre Rene . :(
OdpowiedzUsuńPrzecież zawsze może się okazać, że dla Ciebie byłby super ! :)
UsuńRevlon to mój podkład idealny na jakieś imprezy utrzymuj się u mnie długo. Pierre Rene mam i to nawet trzy kolory, lecz jakoś za często nie używam tego podkładu na sobie, częściej na klientkach ;]
OdpowiedzUsuńO tak, na imprezy jest cudny :))))
UsuńMoże Cię zaskoczę, ale nigdy nie stosowałam podkładu :D Na co dzień używam kremu BB. Czasem zimą brakuje mi lepszego zamaskowania, więc muszę się za czymś rozejrzeć. O Revlonie czytałam już dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńMoja mama ma 44 lata i też nigdy nie stosowała żadnego podkładu :> Ja po prostu kocham ten proces fluidowania się :D
UsuńRevlon to mój ulubieniec aczkolwiek kiedyś planuje się skusić na Piere Renne i Bourjois:)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoja opinie :*
Usuńmój ulubieniec to Revlon :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że znalazłaś coś dla siebie :)
Usuńja używam z Lirene ideale glam&mat i jest fajny :)
OdpowiedzUsuńJa kiedys uzywalam Lirene :))
UsuńKochana, pomyśl że dla mnie zimą Revlon CS 110 Ivory jest za ciemny:D także nie masz jeszcze tak źle ;)
OdpowiedzUsuńOrety to zakup tego białego fluidu do rozrabiania, rozjasniania podkladow to dla Ciebie super opcja bladzioszku ;*
Usuńmiałam tylko revlona:)i czasami jednak za cieżki był
OdpowiedzUsuńJestem w stanie to zrozumiec :D
UsuńKochana, co do Healthy Mix to miałaś go może jeszcze kiedyś w starej wersji (i starej butelce)? Pytam, bo zastanawiam się (jeśli miałaś), czy widzisz jakąś różnicę? Pogorszenie jakości? Moje stare wersje już się skończyły, a o nowej słyszałam tyle złego (od osób, które używały starszej), że mam ogromne opory przed kupnem :(
OdpowiedzUsuńJeśli mam być szczera to nie mam zielonego pojęcia ! Chyba tych starych w ogóle nie pamiętam :<
UsuńMnie Revlon zapchał:( Moim ulubieńcem jest Estee Lauder Double Wear Light:)
OdpowiedzUsuńTo już grubszy kaliber :>
UsuńZ tych podkładów znam tylko Revlon , jednak teraz wolę dużo lżejsze formuły :)
OdpowiedzUsuńI co proponujesz ?:)
UsuńNie używałam niestety żadnego z nich :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Polecam sprobowac :))
UsuńDzieki :))
Bourjois uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńTo piąteczka !:*
Usuńżadnego z nich nie miałam. też jestem blada i kusi mnie ten Bourjois, ale testowałam go na ręce w Rossmannie i wydawał się taki żółty..
OdpowiedzUsuńA widzialas korektor z Bourjois ? To dopiero żółciak :D
Usuńwidziałam :D
UsuńMoim ulubionym jak narazie jest taki hypoalergiczny z Bell dopasowujący się do skóry :) :P albo krem BB matujący z Avonu :) :)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo ciekawa tego hypo z bell, duzo dobrego o nim slyszalam a nie mialam okazji sprobowac !:)
Usuńjest świetny polecam :)
UsuńO podkładzie Revlon słyszałam wiele dobrego gdy tylko mój się skończy to na pewno po niego sięgnę bo mnie bardzo ciekawi
OdpowiedzUsuńJak już się zdecydujesz to proponuję drogerie internetowe, ceny duuuuuużo niższe :)))
UsuńUwielbiam ten z revlonu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post oraz rozdanie! :)
Już do Ciebie lecę :)))
UsuńPrzyznam się szczerze, że nie maiłam żądnego. Obecnie używam podkładu Bourjois 123.
OdpowiedzUsuń:*
Bardzo chętnie bym spróbowała tego 123 !:)
Usuńburżua i revlon mnie zaciekawiły
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię :>
UsuńO Bourjois Healthy słyszałam dużo dobrego, muszę go w końcu wypróbować
OdpowiedzUsuńO tak, polecam :)))
Usuńja mam swój jeden jedyny ukochany z oriflame i nie umiem zastąpic go innymi ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem który masz na myśli ? Słyszałam sporo dobrego o którymś z Oriflame. Chyba Giordani
UsuńNie znam żadnego. Najczęściej używam pudrów :)
OdpowiedzUsuńOoo ja właśnie taka średnio pudrowa jestem
UsuńMiałam tylko ten z Revlonu, ale nie za bardzo się z nim polubiłam ;/
OdpowiedzUsuńajj to szkoda bardzo
UsuńMiałam Revlon dla cery tłustej ale za ciężki dla mnie i zastanawiałam się nad wersją dla suchej cery, bourjois używam na codzień i bardzo lubię , a Pierre Rene już długo za mną chodzi tylko nie wiem jaki kolorek zamówić ;)))
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych ;)))
Pozdrawiam
Pierre tez jest dość ciężki i się lepi, wiele dziewczyn chwali także moze to ja jestem maruda :D
UsuńBourjois bardo go chece , ale dostepu nie mam :( naraie uzywam bb creams i cc creams ... ale planuje sie z zakupem Born this Way z Too faced :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten sam problem co TY:( jestem blada i ciężko mi wybrać odpowiedni kolor. Używałam fluid z Revlona i byłam zadowolona :) W takiej cenie chętnie wypróbuję podkład od Bell, jak nie będzie mi odpowiadał nie będzie szkoda pieniędzy :P Mój ulubiony do którego wracam już od dłuższego czasu to Maybelline Affinimat <3
OdpowiedzUsuńhttp://slateforthebody.blogspot.com/
u mnie niestety Revlon się nie sprawdził, tak bardzo przesuszał mi skórę, a miałam wersję do skóry suchej. Healthy Mix bardzo lubię, a pozostałych dwóch nie miałam :)
OdpowiedzUsuń