Czas na mały przegląd makijaży, które królowały w ostatnim czasie.
Tym razem nie wszystkie domy mody postawiły na awangardę i teatralny look.
Zamiast tego królował...
Make up - ''no make up''
Delikatny, dziewczęcy i naturalny wygląd. Idealna, rozświetlona cera i usta w kolorze nude.
Na ten trend postawiły takie marki jak Valentino, Celinem Louis Viutton, Balmain, Mary Katrantzou.
Zapraszam na kolejną dawkę >>>
\
Kolejna propozycja to doskonale wszystkim znane kreski. Nie są to jednak takie zwykle kreski...
To istne szaleństwo koloru fluo, w którym prym wiodła Chanel.
Metaliczne powieki to coś na co między innymi postawił Dior...
Złoto, srebro - nie ważne. Ważne by bił blask, choćby mini akcent jak w przypadku
charakterystycznej kreski.
Kolor, który przyprawił o zawrót głowy to...
No właśnie... elektryzujący niebieski - dla mnie bomba.
Róż tylko na policzki? Nic podobnego. Mogliśmy to zauważyć na modelkach Casasola czy Ashish. Do mnie to osobiście nie przemawia, ale przyznaje, że na blondynkach wygląda bardzo ciekawie.
I na koniec ponownie kreski, jednak w nieco innym wydaniu.
Te są znacznie grubsze i mocniejsze.
W ruch poszedł nie tylko eyeliner ale także cienie.
Moim faworytem jest Versace, który za pomocą intensywnej seledynowej kredki stworzył nieziemskie kocie oko.
A Wam, który trend podoba się najbardziej ?
Seledynowe kocie oko !
OdpowiedzUsuńO tak ! Popieram
UsuńA ja lubie i naturalny look i takie zwierzęce oko :)
OdpowiedzUsuńNie podobają mi się te zarośnięte brwi :( Naturalne, okej, ale bez przesady..
OdpowiedzUsuńMałgorzata Socha mi sie całe życie kojarzy z zarośniętymi brwiami :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie makijaży . Fajnie tak zobaczyć różne trendy razem i móc je porównać :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też kocie oko super :)
Naturalny, dziewczęcy urok :)
OdpowiedzUsuń