Stało się ! W przedostatni poniedziałek skończyłam 22 lata, a dziś pochwalę się moimi prezentami urodzinowymi. Muszę Wam powiedzieć, że moi znajomi i rodzina znają mnie na prawdę, na prawdę dobrze i trafili z prezentami w 10 ! Jeśli jesteście ciekawi co wpadło w moje ręce...zapraszam dalej
>>>
Piękny zestaw kosmetyków do pielęgnacji z Bath and Body Works, w którego skład wchodzi masło do ciała, żel pod prysznic i balsam do ust. Wszystko o pięknym brzoskwiniowym zapachu.
Dalej na prawo widzimy dwie buteleczki o smakowitych kolorach. To syropy 0kcal o smaku karmelowym i czekoladowym. Idealny dodatek do moich ukochanych, zdrowych omletów, które jem każdego ranka. (omlet). Zaznaczam, że nie zamierzam jeść ich codziennie, ponieważ wiem, że nie są to super naturalne produkty...:)
Chyba wszyscy dobrze wiedzą, że uwielbiam świece. Często odwiedzam Tk Maxx z nadzieją na znalezienie dużych świec z 3 knotami, jednak ostatnio coraz rzadziej udaje mi się takowe tam znaleźć. Jeśli chodzi o Yankee Candle to posiadam kilkanaście wosków i kominek, ale nigdy nie miałam pełnowymiarowej świecy. Lake Sunset pachnie na prawdę pięknie, ale muszę się przyznać, że jeszcze jej nie odpalałam. Jeszcze troszkę się pozachwycam taką w nienaruszonym stanie...;)
Sheridan's, czyli coś dla miłośników kawy i pysznych alkoholi.
Po lewo książka, o której było bardzo głośno i na którą miałam ochotę od x czasu...ale jakoś nie mogłam się zebrać, aby ją kupić. Już nie mogę się doczekać aż znajdę chwilę na przeczytanie jej pod ciepłym kocem z ciepłym kubkiem ulubionej herbaty.
Dalej paletka, na którą już dawno miałam ochotę, czyli Too Faced Semi Sweet. Jestem nią totalnie oczarowana..nie wiem czy nie bardziej niż wersją Bon Bon, którą sama sobie sprezentowałam.
Do tego piękne kolczyki firmy Apart, które pokażę Wam kiedy indziej oraz bielizna firmy Obsessive, której raczej nie pokażę :D
Z ''nienamacalnych'' prezentów dostałam voucher na wykorzystanie w salonie Beaty Dethloff i szkolenie z makijażu''techniką kredki'' ze Zmalowaną :)))
Żeby tego było mało...tona umilaczy życia czyli słodycze i alkohole :)
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję
<3<3<3
Masa wspaniałych prezentów :) ja również uwielbiam woski YC i nigdy nie miałam pełnowymiarowej świecy, zamiaruję jednak kupić :)
OdpowiedzUsuńWczoraj odpaliłam świece i jestem zachwycona. Jednak woski to zupełnie nie to samo
UsuńCudowne prezenty!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :*
UsuńSuper prezenty. Wszystkiego najlepszego! Najbardziej zastanowiły mnie syropy 0 kcal, aż boję się pytać co w nich siedzi. Obawiam się, że nie są dobrym pomysłem na zdrowe śniadanie.
OdpowiedzUsuńOdrazu zaznaczam, że nie zamierzam ich jeść codziennie ! :)) to tylko w kryzysowych sytuacjach :)
UsuńCała masa skarbów :))) Super, że wszystko tak wspaniale trafione w Twój gust:)
OdpowiedzUsuńBuziaki <3
I to bardzo ! <3 a kursu już nie mogę się doczekać :)
UsuńŚwietne prezenty! :D Najważniejsze, że wszystkie Ci się podobają i będą Ci dobrze służyć :)
OdpowiedzUsuńOj tak, jak najbardziej ! <3
UsuńNajmilsze (mimo wszystko ;p) jest to, ze ktoś nie tylko pamiętał, ale i potrafił trafić w gust, czyli musiał się trochę wysilić :) Bardzo fajne upominki :) Sto lat i wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńMasz 100% rację!
UsuńBuziaki :***
Genialne prezenty :) Spóźnione Wszystkiego Najlepszego!
OdpowiedzUsuńDzięki kochana !:*
Usuńspoznione najlpeszego :* super prezenty :) ja mam chocolate bar i inne mnie tez kusza :) zazdroszcze tych 2 pozostalych :D:*
OdpowiedzUsuńSemi sweet i bon bon są przecudowne. Jak je otwieram to czekolada pachnie cały pokój !
UsuńŚwietne prezenty, wszystkiego dobrego <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
Usuńna urodziny też dostałam takie różowe tulipaniki :)
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty ! Ta świeca mi się marzy ! :)
Nie znałam jej wczesniej, jest na prawdę piękna !
UsuńŚwietne prezenty! I paletki i świeca, bielizna pewnie też piękna ;). Jesteś cudem czytałam. Ostatnie zdjęcie - cudowne!
OdpowiedzUsuńOo ja jeszcze nie zaczęłam, ciekawe jestem czy mi się spodoba ! Dziękuję Ci bardzo :******
UsuńTakie urodziny można mieć zawsze ;D
OdpowiedzUsuńHaaaa no wiadomo ! <3
Usuńjak słodko, najlepszego
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :****
UsuńGreat stuff, I love Yankee candles.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
;***
UsuńAlkohole najlepsze hi hi :P
OdpowiedzUsuńSzalona ! :D
Usuńsuper prezenty :) a lake sunset posiadam i rzeczywiście pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńO tak, to z pewnością jeden z moich ulubionych zapachów !:)
UsuńRóżowa czekoladka <3 omnomnom :D
OdpowiedzUsuńCudeńko ! :)))
Usuńsame cudowne prezenty :D
OdpowiedzUsuńOj tak :****
Usuńale bym sobie odpalił taką świeczkę :D
OdpowiedzUsuńJa odpaliłam i jest przecudna !
UsuńFantastic!
OdpowiedzUsuńkiss
food&emotions
http://fefoodemotions.blogspot.pt
:*
UsuńPrezentów od groma, ale w sumie urodziny są raz w roku! :D Sheridan jest idealny na babskie spotkania, mniam! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :*!
UsuńWspaniałe prezenty! Zdecydowanie najbardziej zainteresowały mnie paletki, ale to chyba nic dziwnego :D Sama mam oryginalna Chocolate Bar i ja ubóstwiam :)
OdpowiedzUsuńTe dwie są po prostu wspaniałe ! Polecaaaam max !
UsuńGenialne prezenty, palety Too Faced są świetne, a pięknych świec nigdy za dużo :)
OdpowiedzUsuńKocham świece a ta jest wyjątkowo piękna !
UsuńTrochę spóźnione ale wszystkiego Najlepszego! Ładne i fajne prezenty dostałaś! Syropy jak i inne produkty z Wilden Farm są bardzo fajne! Co do Yankee to również bardzo przyjemny prezent. A likiery kawowe...mmm...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Cię do mnie na wielkanocne stroiki i dekoracje!
www.homemade-stories.blogspot.be
Oooo stroiki i dekoracje? Pędzę lecę ! <3
UsuńDziękuję za życzenia !:)
jakie cudowności, nie ma to jak prezenty urodzinowe. ;D Co jak co, ale szczególnie te najbardziej trafione niespodzianki, sprawiają mega radość ;) Pozdrawiam. ;))
OdpowiedzUsuńOtóż to ! Pozdrawiam bardzoooo
UsuńCudowne prezenty! Sto lat :*
OdpowiedzUsuńPalety Too Faced uwielbiam wszystkie i nie wiem, którą bardziej ;)
Dziękuję kochana :*
UsuńJa też mam problem z wyborem tej najukochańszej :D !