Zobaczcie co mam !
Suszarko - lokówka Rowenta CF 9320 o mocy 1000 W. Powłoka ceramiczna, funkcja jonizacji, obrotowe podłączenie przewodu, 2 szczotki jedna duża 50mm, a druga mniejsza 30mm.
Aktualnie jestem w domu rodzinnym i ostatnie dni używałam suszarko-lokówki mamy...uznałam, że też muszę mieć! W dwa dni przewertowałam cały internet w poszukiwaniu tej najlepszej. Opinie różne, a ja w tej kwestii zielona. Wiedziałam tylko, że chcę spróbować taką ze szczotką obrotową. Postawiłam na Rowente. Kosztowała 189 zł z niby 229 zł w sklepie stacjonarnym. W sklepach internetowych jakieś 20 zł różnicy ale przecież dochodzi wysyłka.
Zapraszam do dalszej lektury...
Jest bardzo ładna, dość duża ale lekka. Jest łatwa w obsłudze i nie wkręca włosów. Pozostawia je uniesione i gładkie. Moje włosy nie należą do wybitnie gęstych i grubych...dlatego też efekt volume jest dla mnie czymś pożądanym. Układanie włosów zajmuje mi około 7 minut, już z suszeniem. Jeśli chodzi o moją pielęgnacje włosów to hmm... nie jest to aktualnie nic specjalnego. Szampon i odżywka ze szpiku końskiego M:C. Słyszałam, działa cuda. Po litrowej butelce sama nie wiem..
Rok temu chodziłam do trychologa z nadzieją na jakiś magiczny eliksir, jednak każda wizyta kosztowała mnie jakieś hmm..400 zł (wliczając szampon i jakąś odżywkę). Za każdym razem dowiadywałam się, że największy wpływ ma dieta, a reszta to dodatek. Gdyby to było takie proste...
Wizyty zakończyłam, spektakularnych efektów nie widziałam. Trochę pieniądze wyrzucone w błoto.
Zapraszam do dalszej lektury...
Jest bardzo ładna, dość duża ale lekka. Jest łatwa w obsłudze i nie wkręca włosów. Pozostawia je uniesione i gładkie. Moje włosy nie należą do wybitnie gęstych i grubych...dlatego też efekt volume jest dla mnie czymś pożądanym. Układanie włosów zajmuje mi około 7 minut, już z suszeniem. Jeśli chodzi o moją pielęgnacje włosów to hmm... nie jest to aktualnie nic specjalnego. Szampon i odżywka ze szpiku końskiego M:C. Słyszałam, działa cuda. Po litrowej butelce sama nie wiem..
Rok temu chodziłam do trychologa z nadzieją na jakiś magiczny eliksir, jednak każda wizyta kosztowała mnie jakieś hmm..400 zł (wliczając szampon i jakąś odżywkę). Za każdym razem dowiadywałam się, że największy wpływ ma dieta, a reszta to dodatek. Gdyby to było takie proste...
Wizyty zakończyłam, spektakularnych efektów nie widziałam. Trochę pieniądze wyrzucone w błoto.
Macie jakieś doświadczenia z tym związane ? Może jakiś cudowny szampon/odżywkę ?
Właśnie mi się kończy więc liczę na Wasze podpowiedzi i rady :)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
U mnie się sprawdzają olejki Marion do pielęgnacji końcówek. Co do ostatniego odkrycia z szamponów to REF. Sama muszę zainwestować w prostownicę, bo czasami moja grzywka żyje swoim życiem ;)
OdpowiedzUsuńTak to już z tymi grzywkami jest...
UsuńPowodzenia !
moja mama ma dosyć podobną suszarko-lokówkę z Rowenty, myślę, że po prostu starszą wersję i używa jej od dobrych kilku lat! więc myślę, że to świetna inwestycja :) osobiście jestem chyba zbyt leniwa na takie rzeczy...;)
OdpowiedzUsuńOoo oby tak było ! Na forach było kilka opinii, że z chwilą wygaśnięcia gwarancji..gaśnie także sprzęt...oby to była ściema :D
UsuńOoo fajny sprzęt! Nie miałam takiej nigdy, ale czaję się na lokówkę jakąś grubszą :)
OdpowiedzUsuńTo ta jest konkret sztuka ! ;)
Usuńmysle o takim sprzecie dla siebie:)
OdpowiedzUsuńNie ma co się zastanawiać, fajny bajer :))
UsuńMam nadzieję, że lokówka okaże się świetna i posłuży lata, nie tylko do końca gwarancji :)
OdpowiedzUsuńOby tak było :D
UsuńBardzo zastanawiam się nad tym modelem! Jeśli już poużywasz daj znać koniecznie czy jesteś zadowolona, bo już sama nie wiem co robić i czy w moim przypadku nie byłby to zbędny wydatek :-)
OdpowiedzUsuńTa duża szczota jest podobno idealna do dłuższych, grubych włosów więc myślę, że polubiłabyś się z nią. Dam znać na pewno :)
UsuńJestem totalnym antytalenciem jeżeli chodzi o jakiekolwiek fryzury, układanie włosów czy ich pielęgnację :c Ale jeśli ten sprzęt jest prosty w obsłudze to może w końcu udało by mi się z jego pomocą okiełznąć moje długie kudły :D
OdpowiedzUsuńTo banał, łatwo szybko i przyjmnie :D
Usuńpokaż się co wyczarowałas :D
OdpowiedzUsuńJak ogarne w 100% to pokaze, zeby nie bylo wstydu :D
Usuńhej fajna ;] też używam mamy suszarko-lokówki ;p
OdpowiedzUsuńCzyli takie same początki mamy :D
Usuńmoje niestety też nie są grube ani gęste i ciężko mi je podnieść i odżywić. Mam nadzieję,że znajdę jakiś preparat cud, choć szczerze w to wątpię;p suszarko-lokówka fajna, ja też używam mamy :D
OdpowiedzUsuńCzyli mamy wiedza co najlepsze :D
UsuńMiejmy nadzieje, ze wkrotce znajdziemy cud specyfik na nasze włosy !
Czekam na efekty na Twoich włosach:) Ja mam dwie lewe ręce do układania fryzur.
OdpowiedzUsuńMi szkoda na to czasu...a ten sprzęt załatwia sprawę migiem ;)
UsuńOki pokaże, pokaże :)
Nie używam suszarek, lokówek, itp. od kilku lat. Dobrze to zrobiło moim włosom (mam suche z natury i takie urządzenia dodatkowo je wysuszały, teraz zwłaszcza końcówki są w dużo lepszym stanie, choć do doskonałości im daleko - ale i tak trochę bliżej niż kiedyś! :-D).
OdpowiedzUsuńNie strasz, mam nadzieje, ze moim nie zaszkodzi ! :D
UsuńNie używam, ale ta wygląda na świetną! <3
OdpowiedzUsuńJest ! Z dnia na dzień jaram się nią bardziej.
UsuńJeśli chodzi o maski to polecam Kallosy :) Warto wypróbować keratynową i omege :)
OdpowiedzUsuńO dziękuję Ci bardzo za propozycje !
UsuńNie miałam takiego urządzenia :) Od siebie polecam ci wypróbować maskę biovax latte :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :*
UsuńJa suszarki używam od święta :) Wolę jak włosy schną mi naturalnie, inaczej się puszą ;/
OdpowiedzUsuńJa jak nie wysusze suszarka zaraz po umyciu to już ich nie ogarnę :D
Usuńświetny blog :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło ! :*
Usuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńNawet się nie spodziewałam, że aż tak :)
UsuńSama szukam czegoś co by uniosło moje włosy na dłużej, jednak póki co nic ciekawego nie znalazłam :(
OdpowiedzUsuńSłuchaj ja jestem mega zadowolona ! Efekt utrzymuje się dobre kilka godzin !
Usuńod dawna mam ochotę kupic sobie taki gadżet :) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńTo polecam, warto ! :)))
UsuńJa od lat prostuję włosy i od dłuższego czasu obiecuję sobie kupić lokówko-suszarkę wmawiając samej sobie, że mniej niszczy włosy niż prostownica. Przyjrzę się bliżej tej Rowencie :-)
OdpowiedzUsuńJest super bo nie dość, że nadaje objętość to prostuje wywijające się końce. Dobry bajer
UsuńA czy mniej niszczy to już nie wiem...
Nie mam niestety w zanadrzu cudownego szamponu i odżywki. Sama w tejt chwili tego potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńAjj to czekajmy na info od jakiejs dobrej duszyczki :)
UsuńMamy z mamą suszarko-lokówkę Rowenta Brush Activ Nano Smart CF9421 :) Bardzo podobną do Twojej :) Fajnie unosi włosy i wolę suszyć je nią, niż zwykłą suszarką :) Przy okazji trochę je ogarnia i zwiększa objętość przy okazji je prostując (bo na takim efekcie mi zależy) :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rozwiązanie :) chyba się przerzucę na suszarko-lokówkę od czasu do czasu :) :)
OdpowiedzUsuń