Jakiś czas temu zaczęłam interesować się glinkami i olejami, czyli produktami za pomocą których można stworzyć kosmetyki naturalne odpowiadające moim potrzebom. Przyjrzałam się bliżej produktom Mokosh i zaopatrzyłam się w białą glinkę. Moją uwagę przykuło również błoto z Morza Martwego. Postanowiłam jednak przejść się do Rossmanna i zakupić tam dostępną wersję.
>>>
'' Oryginalne błoto z Morza Martwego pozyskiwane ręcznie, poddawane procesowi suszenia na słońcu zachowuje wszystkie właściwości błota mokrego po otwarciu zawartość opakowania można zużywać stopniowo, przez dłuższy okres czasu.''
Sposób użycia:
Błoto należy wsypać do naczynia z niewielką ilością przegotowanej lub mineralnej wody i opcjonalnie dodać swój ulubiony olejek. Konsystencja powinna przypominać gęstą maź.
W przypadku maseczki na twarz wystarczą 3-4 łyżeczki (najlepiej drewniane) błota, kilkanaście kropel wody i łyżeczka oleju. Pozostawić na skórze kilka minut po czym zmyć ciepłą wodą. Najwygodniej nakłada się pędzelkiem języczkowym. Po takim zabiegu nasza skóra staje się gładsza, zmatowiona i wypoczęta, a pory zwężone.
Maskę na ciało najlepiej nałożyć niewielkim pędzlem malarskim na wilgotną skórę po peelingu. Następnie zawinąć folią spożywczą i zostawić na około 30 min. Po tym czasie odwijamy folię, zmywamy maź ciepłą wodą i cieszymy się gładką, napiętą skóra z ładniejszym kolorytem.
W przypadku zabiegu na włosy, gęstą masę pozostawiamy na wilgotnych przez około 20 minut.
Po tym czasie zmywamy dokładnie błoto i nakładamy ulubioną odżywkę. Efektem tego zabiegu są lśniące, czyste włosy pełne objętości.
Plastikowy słoiczek mieści aż 500g i kosztuje około 20 zł. Myślę, że to bardzo dobra cena jak na bardzo wydajny, naturalny produkt o wielu zastosowaniach.
Próbowałyście to błotko ? Lubicie takie naturalne kosmetyki ?
Pozdrawiam <3
ja bym chętnie spróbowała :D
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie Kochana !
UsuńNie używałam jeszcze maseczki z błota, ale wydaje się ciekawa. Zwłaszcza, że jest taka tania :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, cena jest na prawdę super
UsuńMam, używam, lubię :) ale przy wrażliwej skórze trzeba być ostrożnym, gdyż jest silne w działaniu.
OdpowiedzUsuńOo tego nie wiedziałam, na szczęście nie mam jakiejś wyjątkowo wrażliwej
UsuńCena jest bardzo kusząca :-) nie używałam jeszcze błotka :-)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz próbować nowych rzeczy to to jest właśnie świetny produkt za małe pieniadze :))))
UsuńCiekawi mnie jak sprawdziłoby się na moich włosach, jednak boję się że nie zmyłoby się do końca ;/
OdpowiedzUsuńRozumiem Cie, też zawsze u mnie taka obawa ale jeśli nie spróbujesz na własnej skórze to się nie dowiesz ! :)
UsuńBuziaki
Ostatnio się nad nim zastanawiałam, chyba kupię :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra decyzja !
UsuńPozdrawiam :*
nieraz oglądałam, ale nie wiem czy bym używała?:D
OdpowiedzUsuńByś byś Kochana ! :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja przyznaję, że nie miałam styczności jeszcze z żadnym błotkiem :-)
OdpowiedzUsuńI nie masz ochoty ?:>
UsuńChętnie bym spróbowała, kiedyś miałam maskę do włosów z czymś z morza martwego :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award. Mam nadzieję, że znajdziesz czas i ochotę by odpowiedzieć na pytania, pozdrawiam. :)
http://kolorowaradosc.blogspot.com/2015/06/liebster-blog-award.html
Oo bardzo mi miło :****
UsuńJeszcze nie miałam okazji używać :) Ale chętnie się zaopatrzę w takie :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, polecam :*****
UsuńWiesz że błotko bardzo lubie :) tego jeszcze nie mialam ale ciekawe :) Ja z reguły kupuje za kazdym razem inne żeby przetestowac:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!Kasia
Kochana ja u Ciebie ciagle przesiaduje i czerpie inspiracje :))))
Usuńno ładnie :) cieszy mnie to bardzo:)
Usuńw sumie spróbowałabym :D
OdpowiedzUsuńW sumie bardzo dobra myśl !
Usuń:)))
Kocham wszystko co naturalne, więc glinka baaardzo mi sie podoba :))
OdpowiedzUsuńJa też powoli staje się fanką :)
UsuńU mnie ostatnio straszne pustki jeśli chodzi kosmetyki tego typu :/ Muszę zrobić jakieś zamówienie :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mam tego zbyt wiele, myślę że to się niebawem zmieni bo bardzo mi się to podoba
UsuńPierwszy raz słyszę! :)
OdpowiedzUsuńNo to ciesze się, że poznałaś coś przeze mnie ;*
UsuńZaciekawiło mnie te błoto, ale zawsze wydaje mi się że z takimi rzeczami jest dużo paprania, a z moimi zdolnościami do robienia wszędzie niezamierzonego bałaganu kiepsko to widzę :-)
OdpowiedzUsuńHaha bo to prawda ! Sporo później sprzatania ale cooo tam ! :))))
UsuńJa mam mydełko z błotka i jestem z niego bardzo zadowolona, więc może i tutaj by się u mnie to błoto sprawdziło.:)
OdpowiedzUsuńOo ja z kolei bardzo chetnie przygarnelabym mydełko
UsuńWłaśnie szukam jakiś fajnych produktów tego typu, będę mieć to błotko na uwadzę :)
OdpowiedzUsuńTo cudnie, że ten produkt Cię zaciekawił :**
UsuńBardzo ciekawa i cena fajna, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCena jest rzeczywiście niesamowicie kuszaca, produkt wydajny i można robić różne kombinacje. Ja wczoraj połaczyłam z kawa :))))
UsuńKiss :*
OdpowiedzUsuńOstatnią widziałam je w Rossmannie i bardzo mnie zaciekawiło. Jak zużyję zaległości rosyjskich kosmetyków to na pewno zawita u mnie w łazience.
OdpowiedzUsuń:*
To jestem ciekawa Twojej opinii
UsuńBuziakk :***
W sensie, że to błotko można używać zamiast szamponu do mycia wlosów? Brzmi zachęcająco!
OdpowiedzUsuńOtóż to, choć dla mnie najlepszym jego zastosowaniem jest maska na ciało :)
UsuńAle fajny produkt! Jeszcze go nie miałam, ale z chęcią bym wypróbowała! :) U mnie najpewniej byłby używany na twarz, bo na ciało chyba by mi się nie chciało :)
OdpowiedzUsuńTe błoto może być naprawdę ciekawe! :D
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie sproszkowane cuda! :) Póki co mam sproszkowane glinki i algi.
OdpowiedzUsuńO widzisz ! Ja alg nie mam :D
UsuńLubię to błoto :D
OdpowiedzUsuńO widzisz :D
UsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju glinki, więc z tym błotem na pewno też bym się polubiła :)
OdpowiedzUsuńOj myślę, że tak :))
UsuńNaturalne kosmetyki bardzo lubię, szczególnie te do twarzy :) Tego produktu niestety nie znam, ale chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńNaturalne kosmetyki bardzo lubię, szczególnie te do twarzy :) Tego produktu niestety nie znam, ale chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam :***
UsuńPierwszy raz z jej recenzją spotkałam się na blogu Idalii i jest już u mnie na liście zakupów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu kosmetyki i jej również doczekać się nie mogę.
A tak na marginesie - podoba mi się u Ciebie :) Dodaję do obserwowanych :)
O w Rossmannie dostępny nie widziałam :)go ale się skuszę cena nie duża :)
OdpowiedzUsuńO tak, cena jest bardzo ok !
Usuń