W dzisiejszym poście przedstawię Wam mojego nowego ulubieńca do brwi.
Jakiś tydzień temu poleciałam do Inglota po ich nowe dziecko, czyli konturówkę do brwi w żelu.
Jak dotąd makijaż brwi wykonywałam cieniem w zimnym, brązowym odcieniu lub kredką z Catrice. Długo miałam ochotę na pomadę z Anastasii Beverly Hills lub Aqua Brow z Make Up Forever. Gdy tylko usłyszałam o nowości z Inglota byłam bardzo ciekawa czy okaże się tańszym, łatwo dostępnym zamiennikiem...
Jak dotąd makijaż brwi wykonywałam cieniem w zimnym, brązowym odcieniu lub kredką z Catrice. Długo miałam ochotę na pomadę z Anastasii Beverly Hills lub Aqua Brow z Make Up Forever. Gdy tylko usłyszałam o nowości z Inglota byłam bardzo ciekawa czy okaże się tańszym, łatwo dostępnym zamiennikiem...
>>>
To co się od razu rzuca w oczy to opakowanie. Słoiczek jest bardzo malutki i plastikowy co jest wielkim plusem i bardzo ułatwia życie wizażysty, z wypełnionym po brzegi kufrem.
Następna sprawa to wybór koloru. Nie będzie z tym większego problemu, ponieważ Inglot zadbał o szeroką gamę odcieni. Znaleźć tu można rudości, zimne, ciepłe i brązy, a nawet szarości.
Ja posiadam odcień o numerze 16 i jestem bardzo zadowolona. Nie jest ani za ciemny ani za jasny i nie wpada w ciepłe odcienie, a tego się bałam.
Produkt jest bardzo łatwy w użyciu. Rozkłada się równomiernie i delikatnie. Możemy nim cieniować, dokładnie wyrysowywać czy nakładać bardzo delikatnie. Radzi sobie też świetnie z imitacją pojedynczych włosków.
Wystarczy ulubiony pędzel, kilka ruchów i gotowe.
Ja stawiam niezmiennie na Zoeva 322 Brow Line
Kolejną zaletą jest cena. Za 2 gramy płacimy 37 zł. Warto pamiętać, że żelu nabieramy na pędzelek odrobinkę więc sam produkt jest bardzo wydajny i starcza na długo. Nie mamy też obaw, że nam za szybko skamienieje czy zaschnie i będziemy zmuszeni ratować np. duralinem.
Dorzucam zestawienie dostępnych kolorów
Podsumowując, jest to bardzo dobry odpowiednik rozsławionych wszędzie produktów zagranicznych ciężko dostępnych w Polsce.
Pozdrawiam <3<3<3
Ja mam aqua brow mufe i jakoś mnie ta "ala ` pomada" nie kusi ;) Z inglota do brwi bardzo lubię ołówek modelujący. Jak nie mam czasu bawić się z farbką to jest świetnym zastępstwem ;)
OdpowiedzUsuńO ołówku nie słyszałam, ciekawe :))
UsuńMa taką woskową formułę :) Bardzo fajny jest. Na początku nie byłam z niego zadowolona, bo uważałam, że ma słabą pigmentację, ale efekt można stopniować. Ja akurat lubię mocny, groteskowy efekt na brwiach :)
UsuńSuper sprawa. Fajnie, że jest tak duży wybór kolorów, każdy znajdzie coś dla siebie, bez problemu :)
OdpowiedzUsuńTo się akurat zgadza :))
Usuńwidziałam ją już w akcji na yt, bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować !:))
Usuńja uzywam narazie maybelline color tattoo byc moze skusze sie na inglota, jak ta mi sie skonczy:)
OdpowiedzUsuńTa maybelline jest dużo większa i tańsza także też świetna opcja !:)
UsuńChoć teraz jako pomada służy mi Color Tattoo nr 40 to przez moje uzależnienie kosmetyków na pewno kupię tą konturówkę gdy tylko będę w Inglocie! Zastanawiam się tylko czy kupić 11 czy 12. :)
OdpowiedzUsuńColor Tattoo to świetne rozwiazanie :))))
UsuńA ja bardzo chętnie ją przetestuję, o ile trafi w moje ręce :-) Nigdy jeszcze nie miałam styczności z taką formą, dlatego za jakiś czas na pewno wybiorę się do Inglota, żeby im się przyjrzeć dokładniej :-)
OdpowiedzUsuńTak zrób ! :*
UsuńDuży plus za kolory, nie zawsze można trafić na idealny kolor dla siebie, a tutaj jest dużo łatwiej.:)
OdpowiedzUsuńO tak to prawda z kolorami poszaleli :)))
UsuńSzkoda, że nie pokazałaś jak się prezentuje :) Mam straszną ochotę na tę pomadę i pewnie kupię, ale tyle tych kolorów, że na pewno będę miała problem z doborem :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie wiem, że szkoda...może zrobie jakiś edit Kochana :*
UsuńTyle dobrych opinii o nim czytam, że sama mam wielką ochotę go kupić :) kolor 16 myślę, że pasowałby i mnie :)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że ta 16 będzie najbardziej rozchwytywanym kolorkiem :)
Usuńostatnio Maxineczka mówiła o wszystkich dostępnych kolorach i je pokazywała w filmiku, wygląda na to, że będą hitem :)
OdpowiedzUsuńOo widzisz ! Też czuję, że będą hitem :)))
UsuńBuziak!
super, że jest tyle kolorów.. każdy znajdzie coś dla siebie :D
OdpowiedzUsuńOtóż to ! :)))) Postarali się :)
UsuńMusze się wpierw w dobry pędzelek do brwi zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ten z Zoeva <3
Usuńja też, jest idealny do tego typu produktów do brwi. :)
UsuńWłaśnie wybór koloru jest trudny, bo za duży wybór. :P Ja też chyba ją kupię, ale jeszcze nie wiem jaki kolor. :)
OdpowiedzUsuńNa spokojnie w Inglocie podejmiesz decyzje :)
Usuń:*
Ale mam szczęście, że trafiłam na ten post, bo ostatnio chciałam się dowiedzieć czegoś więcej o tym kosmetyku. Zapowiada się ciekawie, a jedynym problemem będzie dobranie odcienia, bo zawsze wybieram coś nieodpowiedniego dla mnie....
OdpowiedzUsuńJak zobaczysz je na żywo to będziesz wiedziała, że to TEN !:)))
UsuńJa mam dwa kolory i pierwsze wrażenia bardzo na tak!:)
OdpowiedzUsuńOoo to super ! Ja też codziennie z przyjemnością się maluję ::))
UsuńJa ostatnio w Inglocie kupiłam typowy cień do brwi, ale ta konturówka też mnie bardzo ciekawi. Pewnie za jakiś ją kupię:)
OdpowiedzUsuńKochana ja właśnie dzisiaj kupiłam produkty, które polecałaś czyli bańko i olejek papaja :*
UsuńCoś czuję, że 18 byłaby dla mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńTo leć do Inglota Kochana :D
UsuńJa mam kredkę do brwi i jestem z niej zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńTo super, dla każdego coś miłego ;)))
UsuńO tych konturowkach jest ostatnio tak głośno, ze chyba sama sie w końcu skuszę!
OdpowiedzUsuńJa polecam, są mega !
UsuńJa nie umiem podkreślać brwi :/ ciągle się uczę makijażu :)
OdpowiedzUsuńKochana powolutku, cierpliwości :*
UsuńCzaję się na tą szesnastkę! I chyba w końcu zakupię :)
OdpowiedzUsuń16 wymiata !
Usuń