Letniej pielęgnacji ciąg dalszy !
Pielęgnacji i walki z cellulitem... Postanowiłam wypróbować czegoś nowego, a mianowicie baniek chińskich i olejku. Czytałam, że ten duet świetnie sobie radzi z pomarańczową skórką. Pierwsze podejście skończyło się niepowodzeniem, ponieważ cena baniek w Superpharmie trochę mnie zniechęciła (40 zł). Kolejne podejście zrobiłam w moim rodzinnym mieście w małej aptece i cena tych samych wynosiła 30 zł, zdecydowałam się. Tego samego dnia poleciałam do Rossmanna po rozsławiony olejek z Alterry o zapachu papaji.
>>>
W opakowaniu znajdują się 4 bańki z grubego, gumowego materiału w różnych rozmiarach.
Od malutkiej po całkiem spora. Ja używam tej dużej, ale nie największej.
Olejek w solidnym, szklanym opakowaniu z pompka. Zapach intensywnie owocowy - papaja.
Migdałów nie wyczuwam, a szkoda. Olejek ma gęstą, mocno oleistą formułę.
Migdałów nie wyczuwam, a szkoda. Olejek ma gęstą, mocno oleistą formułę.
Jak wykonuję masaż ?
Wlewam trochę oliwki do bańki i trochę rozsmarowuję na nodze tak żeby bańka się gładko ślizgała. Ruchami od dołu do góry, w kierunku serca i głównych węzłów limfatycznych wykonuję masaż. Następnie kilka minut wykonuję ruchy koliste i kończę chwilą 'od dołu do góry'. Po masażu wcieram w uda balsam antycell. lub ujędrniający. Całość trwa około 30 minut i powinno się wykonywać nie częściej niż co dwa dni.
Pierwszy raz może być nieco nieprzyjemny, jednak nie warto się zrażać. To my stopniujemy siłę z jaką naciągamy bańkę. Z każdym razem nasza skóra staje się odporniejsza na 'ból'.
!Trzeba pamiętać, że ten zabieg może być niebezpieczny dla osób
ze skłonnościami do pękających naczynek!
ze skłonnościami do pękających naczynek!
Co myślicie o takiej metodzie ?
Pozdrawiam <3
Pozdrawiam <3
trochę się boję tego używać :D
OdpowiedzUsuńJakby Cię to ciekawiło to nie mam ani jednego siniaka jak narazie :D haha
UsuńBardzo ciekawa jestem efektów, mam nadzieję, że będą świetne :)
OdpowiedzUsuńJa też mam taka nadzieję :D
Usuńja w sumie nie mam jakiś nadzwyczajnych problemów z celulitem, więc nie interesowałam się metodami zwalczania :)
OdpowiedzUsuńOo to masz szczęście ja nie mam dużego ale chciałabym nie mieć wcale :D
UsuńOj słyszałam właśnie że bańki działają cuda, ale mi się nie chce ;) nie jest ze mną na razie jeszcze źle. Jak się pogorszy zastosuję ;)
OdpowiedzUsuńJa nienawidze zjawiska jakim jest cellulitis więc nawet niewielka ilość na udach doprowadza mnie do szału :D
UsuńCiekawią mnie te bańki
OdpowiedzUsuńFajna sprawa :)))
UsuńMoja koleżanka używała tych baniek i na początku narobiła sobie wielu siniaków. Gdy doszła do wprawy, była zadowolona.:)
OdpowiedzUsuńOoo ja jestem wiecznie posiniaczona :D nie wiem jak ja to robię :D
Usuńnie uzywalam jeszcze ale sie zastanawiam bo duzo dziewczyn poleca ;D
OdpowiedzUsuńOoo widzisz :D
UsuńO rajuuu! Co to za ustrojstwo! :-D Że niby ma masować moje tłuściutkie udka? HeHe, dobre sobie :-) Z moją tendencją do wykwitów i krwiaków podskórnych, byłoby wesoło :-D Jeśli jednak Tobie to pomaga, to masz szczęście moja droga! I używaj do woli - ja podziękuję!
OdpowiedzUsuńHaaaahaaaa :D No jak masz takie niespodzianki to może rzeczywiście nie ryzykuj a ja będę się tym katować dalej :D
UsuńNo właśnie miałam je kupić i chyba w nie zainwestuję.
OdpowiedzUsuńDobry plan Kochana :)))
UsuńJak chodziłam do podstawówki babcia leczyła wszytskich tymi bańkami. Stwierdziłam, że też się nimi będę leczyć - miałam katar i wymyśliłam...przyssałam sobie tą bańkę na czoło. Mama omało nie padła jak mnie zobaczyła. Miałam pięknego siniaka przez 2 tygodnie na środku czoła :D Rodzice byli wzywani do szkoły ;)
OdpowiedzUsuńHahahahahahaahahaha ale z Ciebie agentka. Jak mój mężczyzna zobaczył te oto banieczki to uznał, że powinnam je sobie właśnie przyssać do czółka :D
UsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tymi bańkami... ciekawe czy są również efektowne na cellulit wodny? Co do olejku to na pewno bardzo fajnie musi pachnieć :) Zapiszę sobie nazwę jak będę w Polsce to do Rossmana (bo już lista długa się zrobiła) szkoda że za granicą nie mamy wszystkich marek kosmetycznych co w Polsce.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się twój blog i odwiedzam go regularnie więc chciałam Cię nominować do zabawy Liebster blog award! Mam nadzieję że weźmiesz udział! Pozdrawiam serdecznie, szczegóły znajdziesz na moim blogu!
Czyli produkt zupełnie nie dla mnie. Mam bardzo mocno pękające naczynka na nogah ;((
OdpowiedzUsuńSzkoda :( Ale jest teraz tyle specyfików, że z pewnościa znajdziesz coś dla siebie :)
UsuńGreta post!
OdpowiedzUsuńkiss
food&emotions
http://fefoodemotions.blogspot.pt
Thank U :*
UsuńNa szczęście nie mam problemu z cellulitem, ale o tej metodzie słyszałam wiele pozytywnych opinii ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://kosmetyczka-karoliny.blogspot.com/
To się ciesz szczęściaro ;*
UsuńJa za chwilę będę robić masaż tymi bańkami. Uzależniłam się:)
OdpowiedzUsuńOooooo widzisz ! To ja też lecę robić :*
UsuńSłyaszałam coś niecoś o tych bańkach :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że cosik dobrego :>
UsuńSłyszałam o tym mnóstwo pozytywnych opinii, ale na pewno tego nie użyję. Na nogach niestety pękają mi naczynka, więc taki zabieg mógłby być u mnie katastrofą...
OdpowiedzUsuńUjjjj tak, z naczynkami nie przejdzie
UsuńJa raczej nie skorzystałabym z baniek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
A ja owszem :)
UsuńMnie to bardzo boli hihi
OdpowiedzUsuńJestem w stanie zrozumieć, ponieważ ja nie daje rady depilować nóg tak mnie to boli :D
UsuńMetoda dość brutalna :)
OdpowiedzUsuńChyba zostanę przy szczotkowaniu na sucho i ćwiczeniach :)
Szczotkowanie na sucho? O tym nie słyszałam :>
Usuńostatnio przekonuję się do olejków do ciała... ale po bańki boję się sięgnąć...
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie: http://thewomenlife.blogspot.com/
Też się trochę bałam ale warto spróbować, to tylko wyglada strasznie :)
Usuńwow super metoda :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję :***
Usuńintrygująco wyglądają :D
OdpowiedzUsuńTobie niepotrzebne :D
Usuńojej i znowu te bańki musze je w koncu kupic:)
OdpowiedzUsuńWarto mieć taki bajer :D
UsuńJakiś czas temu kupiłam te banki na allegro i użyłam kilka razy, ciagle zapominam o masażu, przez co brak widocznych efektów... Muszę w końcu stać sie regularna, bo niestety cellulit dotknął i mnie :(
OdpowiedzUsuńEhhh też mam problem z systematycznością :(
UsuńTeż się boję, zwłaszcza, że mam cerę płytko unaczynioną (niby tylko na twarzy), ale niestety na udach obok cellulitu i rozstępów także kilka popękanych naczynek :/
OdpowiedzUsuńLepiej nie ryzykować...
Usuń;***
Mój cellulit czuję się niepocieszony :D co zrobić, niech sobie żyje własnym życiem :P
UsuńNa szczęście nie mam problemu z cellulitem ale o bankach słyszałam i z tego co wiem cieszą się dobrą opinią. Oby Ci pomogly:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzczęściara !
UsuńDziękuje i pozdrawiam !:*
Czy to działa?? :D sama zastanawiam się nad kupnem baniek :D
OdpowiedzUsuńJa myśle, ze działa :D
Usuń